[Niedziela dla włosów #4] Nadal z Amlą w roli głównej :D
Jak ten czas zleciał... Dopiero co zebrałam się w sobie aby opisać moją poprzednią niedzielę dla włosów a dziś już mamy czwartek i trzeba będzie znowu coś ciekawego wymodzić dla moich kłaków xD
Moje dbanie o włosy jest dość monotonne i pewnie stwierdzicie, że ciągle widzicie te same produkty... Jednak robię tak gdyż chcę mieć 100% pewność, że Amla Oil mi służy i jak jest w stanie poprawić wygląd moich włosów.
Dzień wcześniej przed snem nałożyłam na włosy Amlę i poszłam spać. Rano na olej nałożyłam maskę Biowaxa Keratyna i Jedwab z łyżeczką miodu i kilkoma kroplami aloesu na 30min. pod czepek i czapkę. Później umyłam włosy Facelle i nałożyłam odrobinę balsamu z olejem makadamia Planeta Organica. Na koniec przed wysuszeniem włosów wtarłam w skalp wcierkę, o której pisałam tutaj, a
końcówki zabezpieczyłam serum Argan Oil (więcej w nim silikonów, ale
zakupione przez TŻ nie może stać w koncie, bo się obrazi - tak to jest
jak ktoś kto się kompletnie nie zna to bierze pierwszą lepszą rzecz, ale
i tak jakoś powoli je zużyję, bo nie jest to jakiś strasznie zły
produkt.)
W efekcie włosy są bardzo miękkie, w końcu na czubku głowy nie tworzą mi się trudne do rozczesania kołtuny oraz pięknie włosy się układają ;) Udało mi się też wreszcie uchwycić kolor moich włosów w słońcu i bez lampy błyskowej !
A Wy jak o siebie zadbałyście?
Miłego dnia ;D
~ Kitsune :)
u mnie nie było niedzieli, myłam w sobotę i użyłam szamponu Dzidziuś, odżywki z ogx i jeszcze jednej , której nie pamietam nazwy ;)
OdpowiedzUsuńA poleciłabyś tą odżywkę? Chyba jeszcze o niej nie słyszałam :D Czy mówisz o tych, które można zakupić w Hebe - bez siarczanów i parabenów?
UsuńLubię olej amla,sprawdza się doskonale;)
OdpowiedzUsuń